Zmiany, zmiany, zmiany…
Zmiany to nieodłączna część naszego życia. Były, są i będą. Czasami planowane, innym razem spadają na nas niezapowiedzianie. Jeśli to zaakceptujemy, będzie nam dużo prościej.
Przygotowywałam się do zmian w jednym z ważnych obszarów mojego życia. Zaczęłam robić już coś w tym kierunku, jednak nie pielęgnowałam tego procesu. Nie miałam konkretnego terminu czy celu. W pewnym momencie zmiana spadła na mnie bez pytania. Nagle w kilka dni musiałam zrobić to, co próbowałam zrobić od kilku miesięcy. To niesamowite jak ważna jest nasza motywacja. Wtedy nie była wystarczająca. Teraz nie miałam wyjścia. Musiałam wszystko poukładać od nowa.
Często jest tak, że przyzwyczajamy się do czegoś, np. człowieka, sytuacji czy pracy, chcemy coś zmienić, ale mimo wszystko stoimy w miejscu. Czasami jedno zdanie, ktoś z naszego otoczenia czy strzał od życia sprawia, że to robimy. Ciekawie jest obserwować ten proces na sobie. Niesamowite jest to, że po burzy przychodzi słońce. Okazuje się, że wszystko się układa i wychodzi na jeszcze lepsze. Piszę to z własnego doświadczenia i wielu niespodziewanych sytuacji.
Nie wiem jak Ciebie, ale ogromną siłę dają mi również bliskie osoby. Jestem wdzięczna za wsparcie w ostatnich tygodniach. Za osoby, które zawsze są i ich pomoc mentalną. Jest tylu wspaniałych ludzi w moim życiu, że przepełnia mnie ogromna radość. Mam nadzieję, że Ty też masz takie osoby. Jeśli aktualnie jest inaczej, zawsze możesz napisać do mnie. 🙂 Nie obiecuję, że będę mogła pomóc, ale chętnie odpiszę.
A co Ty czujesz, kiedy dzieją się zmiany niezależnie od Twojej woli? Jak się w tym odnajdujesz? Masz jakieś rady dla innych?
A tutaj znajdziesz informacje o ważnych osobach w moim życiu —> MENTOR
Aż mnie korci, by zapytać co to za zmiany…
Może z czasem uchylę rąbka tajemnicy. 😉