Jak być bardziej efektywnym, czyli moje sprawdzone sposoby z Todoist
Jeśli zależy Ci, aby zrobić więcej albo w ogóle coś zrobić, 😉 to jest na to rozwiązanie.
I uwaga, to nic skomplikowanego. 🙂 Najprostsze sposoby często są najlepsze. Zawsze zaczynaj dzień wcześniej. Co mam na myśli? Przygotuj poprzedniego dnia wieczorem listę rzeczy do zrobienia. Warto im nadać priorytety, bo jeśli okaże się, że z przyczyn od nas niezależnych, np. wizyta gości, nie zdążyliśmy wszystkiego zrobić, to możemy czuć dyskomfort. Jeśli zaczniesz od najpilniejszych masz prawie 100 % gwarancję, że je skończysz tego dnia. Taką listę można przygotować na kartce papieru i stopniowo wykreślać wykonane zadania, a przyjemność z tego jest ogromna i napędza do działania. Osobiście odkryłam ostatnio bardzo ciekawą aplikację, którą cały czas zgłębiam – Todoist.
Dodajemy zadania do wykonania. Możemy nadać im konkretny termin, a nawet godzinę wraz z powiadomieniem. Jeśli mamy kilka rozbudowanych rzeczy, których realizację planujemy rozłożyć w czasie, to jest ciekawa opcja PROJEKTY. Wyobraź sobie, że Twoje projekty to rozdziały książki, a w spisie treści są konkretne działania. Tak to właśnie wygląda. Dla lubiących gry ale i nie tylko, za każde wykonane zadanie otrzymujemy punkty i otrzymujemy tytuł wg naszej produktywności. Możemy obserwować swoje postępy w statystykach. Obraz mówi wszystko. 🙂
Możemy również dodawać priorytety, co pozwala nam na lepsze uporządkowanie zadań. Jeśli jakiegoś zadania nie zrealizujemy. Pokazuje się jako zaległe, ale nadal możemy je nadrobić. W trakcie możemy edytować zadania jak i ich termin. Planujemy nie tylko z dnia na dzień, ponieważ jest opcja zaznaczania zadania w kolejnych dniach czy tygodniach.
Co daje mi aplikacja Todoist?
- Ogromną satysfakcję, że realizuję, to co sobie postanawiam.
- Przyjemność podczas zaznaczania wykonanych zadań.
- Wzmacnia mnie kiedy widzę jak wiele rzeczy zrobiłam danego dnia.
- Motywuje do dalszego planowania.
- Przybliża do realizacji marzeń i celów.
Nie wiem czy poznałam już wszystkie jej możliwości, ale już widzę niesamowity efekt używania jej. Uporządkowanie, przypomnienia zadań czy samo spojrzenie na to, co w rzeczywistości mam do zrobienia sprawia, że czas nie przepływa mi przez palce.